Nasadki dalmiercze Kern w praktyce

 

Kontakt z Panem Jerzym Gerasem dostarczył mi informacji cenniejszej od pieniądza. „Brak filtru podczerwieni w nasadce dalmierczej powoduje, że nasadka mierzy podczas, gdy nie mierzy z filtrem”. Wysnułem teorię, że zastosowany tam filtr przepuszcza ściśle określone pasmo wiązki światła podczerwieni. Jako, że w optyce nie ma 100% powtarzalności w korekcji elementów optycznych, to przypuszczalnie nasadki były kalibrowane do umieszczonego w niej filtru. Postanowiłem pójść tym tropem.

 

Fot. 1. Nasadka DM 102 – na zdjęciu powyżej jest druga od lewej strony i w dalszych rozważaniach nazywana będzie eksponatem. Od lewej tachimetr elektroniczny Kern E 12 z nasadką DM 502. Trzeci od lewej to teodolit Zeiss z nasadką Kern DM 102 i od prawej strony teodolit Kern K 1S z nasadką DM 502.

 

I tak w moim zasobie znajdują się dwie nasadki Kern DM 502, z czego jedna w pełni sprawna i wzorcowana na polu testowym, a druga bez względu na mierzoną odległość wykazuje błąd 6 cm „in minus” (pisałem o tym w piśmie Geodeta). Dwie nasadki Kern DM 102 są zdefektowane o czym informowali mnie zbywający. Cena i chęć posiadania zachęciły mnie do zakupu. Za pomocą reduktora mogą być łączone np. z teodolitem Zeiss Theo 020 A, co ma miejsce w moim przypadku. Poprzez zmienianie filtrów podczerwieni dokonałem pewnych spostrzeżeń mierząc krótki odcinek. I tak:

Test teodolitu Kern K 1S z nasadką DM 502:
– zestaw oryginalny – 4,150 m,
– bez filtru podczerwieni w nasadce – 4,147 m,
– z filtrem podczerwieni od drugiej nasadki DM 102 – 4,220 m,
– pomiar odległości przyrządem Disto – 4,230 m.

Jak widać użycie filtra w nasadce DM 502 pozyskanego z nasadki DM 102 poprawiło dokładność pomiaru. Sprawdziłem to na dłuższych odcinkach i pomiary wykazały dobre wyniki.

Pomiar nasadką DM 102 i teodolit Zeiss Theo 020 A:
– bez filtru – 5,130 m,
– z filtrem od nasadki DM 502 – 5,261 m,
– z filtrem oryginalnym – 5,290 m,
– z filtrem od nasadki DM 102 (eksponat) – 5,995 m.

W odczytach zmieniały się jedynie cyfry po przecinku. Bez względu na mierzoną odległość, przed przecinkiem odczyt 9_5.

 

Fot. 2. Od lewej tachimetr Kern K 1S z nasadką DM 502. Po prawej teodolit Zeiss z nasadką Kern DM 102.

 

Filtry mają skłonność do rozklejania się (podobnie jak soczewki w achromatach obiektywów Zeiss West z przełomu lat 50/60-tych. I to zdaniem Pana Jerzego Gerasa ma wpływ na pomiar. Jak widać z wyżej zestawionych wyników teza ta potwierdza się w praktyce. Znajomy fizyk z Politechniki Wrocławskiej rozklejał i sklejał achromaty w nasadkach Pro Tessar do Contaflexa. Możliwe, że zgodzi się powtórzyć zadanie z filtrami. Z drugiej strony nie jest to właściwie mi potrzebne. Nasadki w stanie jakim są (zewnętrznie dobrze zachowane) cieszą moje oko. Mam szczególny sentyment do nieistniejącej już firmy Kern z Aarau i dlatego taki kierunek zbieractwa. Na aukcjach nieczęsto pojawia się sprzęt Kerna, a ceny dla mnie są nieprzystępne. Pozostaje mi jedynie cierpliwie czekać na kolejne okazje. Tu muszę zwierzyć się, że wielu przyjaźnie nastawionych ludzi (nie tylko z branży) wsparło moje zbieractwo. Nie wypada mi publikować listy sponsorów nie uzyskawszy ich zgody na taką publikację.

 

Fot. 3. Porównanie uszkodzeń filtrów podczerwieni. Po lewej uszkodzenia są wewnątrz i nie potrafię powiedzieć czym są spowodowane. Pozytywem jest jedynie to, że filtr założony do nasadki DM 502 koryguje błąd pomiaru jaki występował z oryginalnym filtrem. W nasadce widzianej po prawej stronie efekt rozklejenia jest oczywisty. Tęczowe obwódki – pierścienie Newtona. Filtr ten w praktyce jest nieprzydatny, ale jako element eksponatu to całkiem, całkiem.

 

W odróżnieniu od nasadki DM 502, nasadka DM 102 mierzy (kiedy jest sprawna) odległość wraz z typowymi lustrami z pojedynczym pryzmatem. Z prospektu Kerna wynika, że dla odległości powyżej 300 m nasadka DM 502 i późniejsze modele tej serii również akceptują pojedynczy reflektor. Zasilanie nasadki DM 102 to napięcie 5 V i poprzez specjalny przewód można ją zasilać z typowej baterii Kerna o nominalnym napięciu 6 V. Dzięki hojności sponsorów mam dwie takie sprawne baterie i dwa unikatowe przewody. Niestety obydwie nasadki DM 102 nie mierzą odległości, a przynajmniej jej nie wyświetlają. Mały dyskomfort i dużo mniejszy w porównaniu z komfortem ich posiadania. Do mierzenia mam inny zestaw – również Kerna.

W przypadku nasadki nazwanej eksponatem pojawia się następujący efekt:
– zasilanie OK, na co wskazuje wskazówka w pozycji „battery”,
– wiązka jest wysyłana i odbierana, i wskazówka wychyla się do właściwej pozycji przy wyborze funkcji „measure” i „tracking”, ale na wyświetlaczu znika tylko jedna cyfra. Tak się dzieje na różnych dystansach i przy zastosowaniu różnych filtrów. Nasadka była eksponatem i nim pozostanie.

Oddawanie do naprawy raczej wykluczone. Dzisiaj już nikt nie serwisuje tego sprzętu, a nawet gdyby to koszt renowacji przekroczy wartość przedmiotu. Chociaż drążąc temat może okazać się, że z dwóch niesprawnych nasadek uda się w przyszłości skomponować jedną w pełni sprawną.

 

Fot. 4. Odczyt na wyświetlaczu nasadki zwanej eksponatem – włączona funkcja „measure”. Po prawej odczyt na wyświetlaczu drugiej nasadki DM 102. Reakcja tylko w cyfrach po przecinku. Przed przecinkiem w każdym przypadku na pierwszej pozycji cyfra 9, na drugiej pozycji wolne pole. W obydwu przypadkach jest zasilanie, emisja wiązki i jej odbiór.

 

Fot. 5. Do współpracy z nasadką DM 102 służy lustro Sokkisha. Oczyszczone i odnowione. Tyczka pod te lustro wykorzystana została do współpracy z oryginalnym lustrem Kerna. Dzięki hojności sponsorów mam takie trzy. W zestawie trzech luster możliwy jest pomiar odległości do 2 km.

 

Fot. 6. Konstrukcja obudowy luster Kerna umożliwia ich łączenie do zestawu jak na zdjęciu. Zestaw trzech luster umożliwia pomiar odległości do 2-ch kilometrów.

 

Fot. 7. Okręt flagowy mojej floty to tachimetr elektroniczny Kern E 12. W pełni sprawny i gotowy do akcji. Mam do niego nawet rejestrator z łączem do komputera. Nie licząc wprawek, to tylko jeden raz został wykorzystany przy wytyczeniu budowli. Przepracowałem 26 lat w geodezyjnym wykonawstwie i fascynacja przeszła w rutynę, a poza tym nikt mi niczego nie zleci. I dobrze.

 

Fot. 8. To tylko trzy nasadki z pięciu podarowanych mi przez Pana Jerzego.

 

Fot. 9. Jak widać, to to samo co na zdjęciu poprzednim, tylko z pozycji retro. W zestawie jest nasadka DM 500, o istnieniu takiej nawet nie wiedziałem i nasadka DM 501 w dużo lepszym stanie od tej już posiadanej. W prezencie są aż trzy nasadki DM 502, z których dwie zamieniłbym na jakiś inny przedmiot, gdyby był ktoś chętny do takiej zamiany.

 

Fot. 10. Od lewej obraz wyświetlacza tachimetru elektronicznego Kern połączonego z nasadkami Kern DM 500, DM 501, DM 502, DM 503, DM 504. Zaproponowano mi kupno nasadki Kern DM 501, jednak jeszcze wówczas uważałem, że wszystko ma być sprawne, a tu niestety nie. W tej sytuacji zrezygnowałem z nabytku. Teraz nieco zmieniłem swoje widzenie, ale to już przeszłość.

 

Fot. 11. Od lewej tachimetr Kern E 1 z nasadką DM 501, a po prawej tachimetr Kern E 12 z nasadką DM 502. Po środku rejestrator Kern Alphacord 128.

 

Fot. 12. Od lewej tachimetr Kern DKM 2A z nasadką DM 102. Po prawej teodolit Zeiss z nasadką Kern DM 104. Obie nasadki kupione na ebay w nadziei, że będą sprawne i tu „nadzieja umiera ostatnia”. Osłodą porażki była niska cena zakupu, w której dodatkowe i sprawne zasilanie Kern oraz redukcja do zasilania nasadki z obcych ogniw. I tak nasadka Kern DM 104, akumulator Kern i redukcja, i doskonale zachowana skrzynka Kern za całe 69 euro, wliczając w to wysyłkę do Polski. Takie rzeczy tanieją, by rynek się nasycił i to dla mnie dobra wiadomość. To nie żadna lokata kapitału, a pasja zbieracza.

 

Fot. 13. To samo co wyżej, tylko w pozycji retro.

 

Oglądam cykle filmów na Discovery i tam są fani starych samochodów, którzy przywracają im młodość. Nie jestem fanem motoryzacji, ale w czasach kiedy były tylko dwa nudne programy telewizyjne zabrałem się za renowację klasycznych lustrzanek analogowych. Od tego czasu poszerzyłem zainteresowania o renowację sprzętu geodezyjnego.

 

Opracował:
Jerzy Leszczuk

 

Wszelkie prawa w gestii autora.

Zmień Walutę
EUREuro