Niwelator Theis Niv-VB

Tradycyjnie do kupna tego niwelatora skłoniły mnie niska cena oraz ciekawość. Zagadka niskiej ceny szybko się wyjaśniła. Na obudowie obiektywu mały odprysk, no i słabe zainteresowanie takim przedmiotem. Co więcej, w ofercie były trzy identyczne niwelatory i poprosiłem sprzedającego, aby wysłał mi najlepszy egzemplarz. Czy mnie posłuchał – tego nie wiem. I zaczęły się oględziny. Nie było tak źle. Niczego nie brakowało. Problemem stało się to, że żadna z posiadanych śrub sercowych nie pasowała. W głębi lamusa w pudełku ze szmelcem znalazłem dwie śruby produkcji radzieckiej (ukradzione na budowie – to taki żart). Jedna z nich miała odpowiednią średnicę gwintu, ale inny skok tego gwintu. Wania znalazł taką śrubę u Niemca na strychu i po swojemu skopiował w sposób niechlujny. To też taki mój żart – śmieszny tylko dla mnie. I tak ten ruski plagiat wkręcał się do niwelatora nie całkiem do końca, ale dobre i to. Po podłożeniu krążka redukcyjnego wszystko trzyma się kupy. Tak po radziecku „jebiot, trieszcziot ale idiot”. Rektyfikację, o której w dalszej części opracowania, przeprowadziłem na balkonie. Próbowałem dowiedzieć się nieco więcej o niwelatorze i firmie. Dowiedziałem się niewiele, a mianowicie tyle, że firma Theis posiada 80-letnią tradycję i że na rynku nadal obecne są niwelatory Theis. Przypuszczalnie wytwarza je Chińczyk.

Fot. 1. Opisywany niwelator na stanowisku testowym, a po prawej sygnatury niwelatora.

Fot. 2. W tym niwelatorze poziom osi celowej realizuje libella rurkowa. Do osi, której ma być równoległa oś celowa. A więc powszechnie znaną metodą rektyfikujemy libellę rurkową. Libella widoczna jest z obydwu stron niwelatora (prawe dolne zdjęcie). Następnie celujemy na ściśle określony cel i śrubkami rektyfikacyjnymi naprowadzamy środek krzyża nitek na cel. O ile libella sferyczna wyjdzie z centrum, to przyprowadzamy ją do porządku trzema śrubkami rektyfikacyjnymi o czym też wszyscy wiedzą.

Fot. 3. Wcześniej wspomniana śruba produkcji radzieckiej widoczna jest po stronie lewej.

Fot. 4. Libella sferyczna widoczna w okienku tylko w jednej pozycji alidady względem spodarki. Intrygujące. Po rektyfikacji libelli rurkowej doprowadzamy libellę sferyczną do porządku powszechnie znaną metodą.

Fot. 5. Widok z mojego balkonu. Takie ułożenie środka krzyża nitek oznacza ścisłe wypoziomowanie osi celowej niwelatora. Oczywiście po ustawieniu instrumentu na zadanej wysokości. Dziwny przypadek?

I po co to wszystko? Tak sobie dla zabawy.

Opracował: Jerzy Leszczuk

Zmień Walutę
EUREuro