Teodolit Carl Zeiss Theo 020

 

Teodolit kupiony na aukcji OLX. Był co najmniej trzykrotnie przeceniany i cena zeszła do poziomu przyzwoitego. Zadzwoniłem i zaproponowałem cenę jeszcze niższą – ku mojemu zaskoczeniu sprzedający przystał na moją propozycję. I tak pomimo tego, że instrument nie mieścił się w moich kryteriach kolekcjonowania, znalazł się teodolit Zeiss Theo 020 w moich zbiorach. Kolor obudowy i rozwiązania techniczne wskazują na datę wejścia do użycia – druga połowa lat 60-tych. Jego stan wskazuje na to, że nie miał lekkiego żywota. Musiał też zaliczyć upadek (wymienione w nim elementy z innych modeli). Serwisant, który dokonał wymiany owych elementów zadbał o warunki geometryczne teodolitu. Jedyny mankament to rozregulowane kolimatory do naprowadzania na cel. Poluzowanie mocujących kolimatory śrubek i regulacja, a następnie „dokręcenie śrubek” rozwiązało problem. Teodolit Carl Zeiss Theo 020 jest poprzednikiem opisanego już przeze mnie teodolitu Carl Zeiss Theo 020 A, a różnice – w modelu 020 A przybyło nieco elementów ze sztucznego tworzywa i obraz w lunecie jest prosty, czyli nie odwrócony stronami. Cała reszta to szczegóły.

 

Fot. 1. Po prawej zbliżenie z tabliczką znamionową i numerem fabrycznym instrumentu. Widać też wymienione elementy, w tym śruby z tworzywa w spodarce. Z lewej widok bardziej ogólny.

 

Fot. 2. Instrument na stanowisku testowym. Czyli na moim balkonie.

 

Fot. 3. Kiedyś było gorzej. Do pomiaru odległości służyła taśma stalowa. Odległości obliczone na podstawie odczytu kresek krzyża nitek z łaty były mało zadowalające. Firma Zeiss skonstruowała nasadkę dalmierczą Dimess 002 widoczną na naszym teodolicie po stronie lewej. Widoczna z przodu przeciwwaga nie pasuje do żadnego ze znanych mi teodolitów. Na początku lat 80-tych szwajcarskie firmy Wild i Kern umożliwiły w swojej nieskończonej dobroci możliwość stosowania swoich elektronicznych nasadek dalmierczych w instrumentach zza żelaznej kurtyny. W tym przypadku teodolitom produkowanym w komunistycznych Niemczech. Po prawej nasadka dalmiercza Wild Di 1000, bardziej po prawej nasadka dalmiercza Kern DM 104.

 

Fot. 4. Firma Zeiss skonstruowała nasadkę dalmierczą Dimess 002, a na ilustracjach powyżej schemat działania takiej nasadki. Cel na specjalną łatę, a reszta to coś jak suwmiarka. Metry i decymetry z łaty, a centymetry z mikrometru na nasadce. Obrót pokrętła mikrometru doprowadzał do koincydencji najbliższe kreski obrazu poziomo ustawionej łaty.

 

Fot. 5. Pole testowe do sprawdzenia warunków geometrycznych teodolitu.

 

 

Opracował: Jerzy Leszczuk

About Author

Zmień Walutę
EUREuro