Niwelator Kernlevel Leica

Gdzieś lata temu pojawiła się oferta sprzedaży niwelatora Kernlevel. Sprzedający nie miał pojęcia co sprzedaje i cena była nieprzyzwoicie niska. W rozmowie telefonicznej dowiedziałem się, że sprzedający pracuje w Niemczech i na weekendy przyjeżdża do rodzinnego Szczecina. Jego pracodawca sprezentował mu owe niwelatory i niekompletny statyw. Rzeczy były wśród innych przedmiotów w tzw. masie upadłościowej. Statyw wymagał prac renowacyjnych, co opisałem w swoim artykule w piśmie Geodeta w numerze z marca 2015.

Przyjrzałem się obydwu instrumentom (niwelatorom) i wysnułem takie wnioski:

  • obydwa instrumenty zewnętrznie prezentowały się nie najlepiej,
  • ten w pomarańczowej obudowie miał zapieczoną i nie do ruszenia śrubę rektyfikacyjną regulacji poziomu osi celowej.

Już wcześniej niezwykle mi życzliwy Pan Jerzy, właściciel serwisu sprzętu geo z Warszawy zaopatrzył mnie w wiele części zamiennych do sprzętu Kern. W zasobach znalazła się między innymi kompletna i w fabrycznym stanie obudowa do niwelatora Kernlevel. O szczegółach w części dalszej.

Fot. 1. Na fotografiach u góry opisane niwelatory Kernlevel. Na dolnej lewej fotografii rezerwa zupełnie nowych części zamiennych do opisywanego niwelatora. A więc: kompletna obudowa, krąg odczytowy kierunków poziomych, kompletna przekładnia do ustawiania ostrości i gniazdo do mocowania niwelatora na statywie. U dołu po prawej niebieski instrument pozbawiony wnętrza, które przeszło do tego na lewo. Po prawej instrument kompletny ale niesprawny.

Fot. 2. Kolejne fazy montowania instrumentu. Po prawej wydobyte wnętrze niwelatora o niebieskim kolorze. Po lewej miejsce do zamontowania kręgu poziomego.

Demontaż niwelatora i wydobycie z niego wnętrza to żmudna i długotrwała praca dla kogoś kto robił to po raz pierwszy. Montaż wnętrza i innych części w nowej obudowie to jeszcze większa katorga. Przymiarki, szkice i przemyślenia. Trwało to wszystko dwa pełne popołudnia. Ale w końcu uznałem rzecz za wykonaną. Pozostało sprawdzić i zrektyfikować instrument. Ale o tym w części dalszej czyli nie wszystko na raz.

Fot. 3. Mocowanie niwelatora na trzy różne sposoby:
1. Aluminiowy statyw Kerna dedykowany do teodolitów. Tutaj niwelator umocowany za pośrednictwem redukcji Kern.
2. Niwelator ustawiony na statywie Kerna przeznaczonym wyłącznie do niwelatorów tej firmy.
3. Aluminiowy statyw dedykowany do teodolitów i niwelatorów większości firm. Tutaj niwelator umocowany na spodarce Zeiss West za pośrednictwem redukcji Kern.

Rys. 4. Kopia z fragmentu instrukcji obsługi niwelatora Kern w języku szwedzkim. Dociekliwi mogą sobie tekst przetłumaczyć. Po lewej pokazany i opisany sposób rektyfikacji libelli sferycznej. Po prawej sprawdzenie i rektyfikacji warunku poziomowości osi celowej.

Fot. 5. Po lewej pokazane gniazda rektyfikacji zarówno libelli sferycznej jak i warunku poziomowości osi celowej. Do rektyfikacji służą klucze imbusowe. Po prawej raport ze sprawdzenia i rektyfikacji warunku poziomowości osi celowej.

Fot. 6. Po lewej dawca organów tj. niwelator w niebieskiej obudowie. Do reszty szczęścia zabrakło porządnej tulei na osłonę obiektywu. Wg moich rysunków dorobił ją z mosiądzu tokarz.

Fot. 7. Schedę po upadłej w końcu lat 80-tych wieku 20-go firmie Kern Aarau przejęła konkurencyjna firma Wild Heerbrug. Ta z kolei przejęta została przez niemiecką firmę Leitz by w końcu zmienić nazwę na Leica. Jeszcze w połowie lat 90-tych niwelator Kernlevel był w ofercie firmy Leica. Intrygujące.

Fot. 8. Retrospektywa.

Fot. 9. W doborowym towarzystwie.

Autor opracowania: Jerzy Leszczuk

About Author

Zmień Walutę
EUREuro